Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wielka Wyspa
Biskupin i Zalesie na topie

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Mimo zmian na rynku wrocławskich nieruchomości, ceny mieszkań i domów na Wielkiej Wyspie trzymają stabilny poziom i raczej nie należy się spodziewać większych obniżek, jak to ma miejsce w innych rejonach stolicy Dolnego Śląska. Wielka Wyspa staje się znanym już w kraju fragmentem wielkiego miasta, w którym warto mieszkać i w opiniach wielu pośredników ma wyższe notowania od wrocławskich Krzyków czy Karłowic.
Biskupin i Zalesie na topie
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Biskupin i Zalesie na topie
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Biskupin i Zalesie na topie
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Ceny domów i mieszkań we Wrocławiu, tak jak w całym kraju, zaczęły spadać. Tendencja ta utrzymuje się od kilku miesięcy, a poziom spadków zależy od regionu kraju, a w dużych miastach jest różna w różnych dzielnicach, czy wręcz osiedlach.

- We Wrocławiu obserwujemy spadek cen mieszkań i domów głównie w południowych dzielnicach. Krzyki powoli tracą opinię najdroższej dzielnicy. Zwłaszcza wśród mieszkańców stolicy Dolnego Śląska, którzy obserwują zmiany, jakie zachodzą w ostatnich latach – mówi przedstawiciel jednego z największych wrocławskich biur nieruchomości. – Dzielnica ta już dawno przestała być ekskluzywną zieloną i cichą enklawą, w której warto zainwestować spore pieniądze w dom. Taką opinię słychać teraz raczej wśród klientów spoza miasta czy wręcz w innych regionach kraju.

Krzyki słabną

Rzeczywiście Krzyki w ciągu ostatnich lat zostały bardzo mocno zurbanizowane. Powstało wiele nowych osiedli generujących bardzo duży ruch. Powszechna jest opinia, że „zostały rozjeżdżone” i pocięte nowymi arteriami komunikacyjnymi. Spokój można jeszcze znaleźć tylko w nielicznych, topniejących z dnia na dzień osiedlach i kwartałach ulic. Potężny ruch, który przetacza się każdego dnia przez południe miasta, generują dodatkowo inwestycje oraz centra handlowe zlokalizowane wokół węzła bielańskiego. – Obserwujemy też, że właśnie w tej części miasta pojawiło się ostatnio sporo domów i mieszkań zwalnianych przez pracowników wielkich firm usytuowanych w gminie Kobierzyce. Dochodzi do redukcji zatrudnienia, co powoduje rosnącą podaż „oddawanych’ rynkowi mieszkań i domów. Z moich wyliczeń wynika, że ceny domów w tym rejonie spadły od kilku do kilkunastu procent w ciągu ostatniego półrocza i na razie taka tendencja trwa. Boje się, że Krzyki trwale straciły swoje walory.

Podobnie dzieje się w innych rejonach Wrocławia.

- Ceny trzymają za to domy i mieszkania na Wielkiej Wyspie – mówi pośrednik. – Działek budowlanych w tym rejonie prawie nie ma, a ceny tych, które się pojawiają sięgają astronomicznych, i to w skali całego kraju, kwot 1000 i więcej złotych za metr kwadratowy. Kiedy pojawia się inwestor z odległej części Polski lub zagranicy coraz rzadziej pyta o Krzyki czy Karłowice, a zawsze przegląda oferty na Wielkiej Wyspie.

Enklawa spokoju

Zdaniem pośredników wynika to z kilku czynników. Wyspa jest właściwie zamkniętym urbanistycznie obszarem. Raczej nie powstaną tu żadne inwestycje, które mogą zmienić charakter tej wyjątkowej w skali kraju enklawy zieleni i spokoju. Odizolowana Odrą i jej kanałami nie jest narażona na takie zwielokrotnienie ruchu jak wspomniane Krzyki. Niebagatelnymi atutami jest usytuowanie na niej jednego z największych miejskich parków w Europie – Parku Szczytnickiego, wspaniałych nadodrzańskich terenów rekreacyjnych, ogrodu zoologicznego czy kompleksu Hali Stulecia. Ogród i hala generują co prawda okresowo spory ruch, ale nie wnika on głęboko w obszar wyspy. – Właśnie ten, między innymi, element powoduje zróżnicowanie cen i wartości nieruchomości na obszarze samej Wielkiej Wyspy. I dalej od osi planowanej obwodnicy i nowego mostu na Odrze (mniej więcej wzdłuż ulic Kosiby, 9 Maja, Paderewskiego) tym ceny wyższe. Absolutnym topem są, jeśli chodzi o większe obszary jest Biskupin – zwłaszcza rejon ograniczony ul. Pauscha, Olszewskiego i Parkiem Biskupińskim oraz Zalesie, choć w tym ostatnim przypadku zaczynają się pojawiać pytania o przebieg obwodnicy wzdłuż ul. Paderewskiego. Zacisze za sprawą al. Kochanowskiego już takie zaciszne nie jest no i swego czasu jednak znalazło się pod wodą. Sępolno to w zasadzie domy wielorodzinne i szeregów ki.

- Paradoksalnie przeprowadzenie mostu i obwodnicy nie powinno mieć wpływu na ceny nieruchomości w dużej części Wyspy. Zwłaszcza nie dotknie to Biskupina – dodaje doświadczona pośredniczka od lat obserwująca ten lokalny rynek. – Most poprawi skomunikowanie całej dzielnicy, a jaki wygeneruje ruch i hałas, to dopiero zobaczymy.

Wyspa trzyma ceny

Ceny domów i mieszkań na Wyspie trzymają się mocno, chociaż nie sięgają już takich poziomów jak przed czterema, pięcioma laty, kiedy to na przysłowiowym pniu sprzedawało się niewielkie domy do remontu za 2,5 – 3 mln PLN. Dzisiaj ceny oscylują wokół 2 – 2,5 mln złotych. – Domów na sprzedaż jest teraz nieco więcej niż wtedy, chociaż są to głównie domy do remontu, a ten bywa bardzo kosztowny – słyszymy. – Niewiele jest obiektów z ładnymi ogrodami i nadającymi się niewielkiego odnowienia i… zamieszkania. To prawdziwe perełki, chociaż tez nie sprzedaje się ich w tydzień.

- Za klasyczną willę (poniemiecka kopertówka o powierzchni użytkowej 200 – 250 m.) po remoncie z dobrze utrzymanym ogrodem trzeba dzisiaj zapłacić ok. 2 milionów – mówi inny pośrednik dobrze znający realia wyspowe. – Połówki i bliźniaki „chodzą” na Biskupinie po 1 – 1,4 mln. Szeregówki na Sępolnie można znaleźć od 700 tys. do miliona, ale zdążają się droższe. Bywają też rezydencje po 4,5 mln, ale na razie rynku dla takich domów raczej nie ma.

Ceny bywają zróżnicowane nawet w obrębie poszczególnych osiedli. – Na Biskupinie większym powodzeniem zawsze cieszy się jedna strona ul. Olszewskiego – ta w stronę wału i ul. Braci Gierymskich – mówi inny pośrednik. – Ale nawet tu zdania klientów są podzielone. Jedni twierdzą, że lepsze są domy i działki między ul. Olszewskiego, a Gierymskich bo lepiej doświetlone i znacznie bezpieczniejsze. Inni wolą te przy parku, chociaż są mniej nasłonecznione i Granicza z nie zawsze bezpiecznym parkiem przy Odrze. Podobnie bezpośrednie sąsiedztwo z Parkiem Szczytnickim jednych przyciąga, u innych budzi pewne obawy.

Wyspa na topie

- Dom na Wielkiej Wyspie? Wybrała pani topową dzielnicę – słyszymy dzwoniąc do jednego z biur nieruchomości. – Mam w tej chwili dwie oferty. Polecam wyremontowany domek za 1,89 mln z pięknym ogrodem oraz nieco większy za 2 mln, ale do remontu. Mam też połówkę za 1,5 mln. To na kiedy się umawiamy?


Ada



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl