Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Szkoła specjalna bez „etykietki”

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Kilkunastu uczniów spoza Wrocławia zwiedziło Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy przy ulicy Parkowej 27. Spotkanie odbyło się w ramach dnia otwartego w placówce.
Szkoła specjalna bez „etykietki”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Szkoła specjalna bez „etykietki”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Szkoła specjalna bez „etykietki”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Szkoła specjalna bez „etykietki”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

W ośrodku mieści się gimnazjum, podstawówka, szkoła zawodowa i przysposabiająca do pracy. Działa tam wiele pracowni, internat i świetlice. Niedawno w placówce zorganizowano dzień otwarty. Szkołę zwiedzili m.in. uczniowie z Kątów Wrocławskich.

- Przyjechaliśmy zapoznać się z ofertą i zobaczyć klasy. Wcześniej zwiedziliśmy podobną placówkę w Środzie Śląskiej. Młodzież sama zdecyduje jaką szkołę wybrać – mówi Małgorzata Szymała, nauczycielka ze Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego w Kątach Wrocławskich.

W placówce przy Parkowej można przejść cały cykl kształcenia i zdobyć zawód fryzjera, pracownika obsługi hotelu, pracownika budowlanego, czy sprzedawcy. Podczas egzaminu zawodowego można również zdobyć dwujęzyczny certyfikat uprawniający do pracy w krajach Unii.

- Na świadectwie nie ma wpisu, że ukończyło się szkołę specjalną. Nie przyklejamy naszym absolwentom żadnych etykietek – podkreśla Marzena Kaczyńska, nauczycielka informatyki.

„Zawodówka” źle się kojarzy

Program edukacyjny dla dzieci z upośledzeniem lekkim, jest taki sam, jak w innych szkołach. Jednak warunku w ośrodku są o wiele lepsze niż w innych tego typu placówkach na Dolnym Śląsku. Ośrodek ma własnych logopedów i psychologów. Specjaliści prowadzą zajęcia m.in. w salach rehabilitacyjnych. Do czterech szkół przy ulicy Parkowej łącznie uczęszcza ok. 200 uczniów.

- Kształcimy głównie młodzież, która ma trudności w nauczaniu. Dziś wielu rodziców sama wybiera cel dla swoich dzieci. Zdarza się, że uczniowie nie radzą sobie z programem. Nie zdają matury i nie zostają studentami. Mogą za to być świetnymi rzemieślnikami – tłumaczy Ewa Płaksej, dyrektor placówki.

„Zawodówka” w randze szkół fatalnie się kojarzy. Wielu rodziców marzy, aby ich dzieci zostały architektami, dobrze wykształconymi urzędnikami, czy aktorami. Jednak wizja często nie idzie w parze z osobowością dziecka.

- Dlatego lepiej zostać dobrym rzemieślnikiem niż nie spełnionym artystą, czy inżynierem. Mama, czy tato zaspakajają swoje niespełnione ambicje wyrządzając dzieciom krzywdę – dodaje Ewa Płaksej.

Rodzice nie mają pieniędzy

Kształcenie dzieci z niepełnosprawnością wymaga wysiłku nie tylko nauczycieli, ale również rodziny. Jednak ze wsparciem jest różnie. Przeważnie rodzinom brakuje czasu, chęci i pieniędzy. Dlatego w większości obowiązek spada na barki nauczycieli. Czasami w edukacji pomaga miasto realizując np. projekt Asystent. Dzięki niemu młodzież mogła pracować w barach Mcdonalds.

- Są to osoby, które świetnie funkcjonują w schematach np. wykonują pewne czynności np. sprzątanie, które robią perfekcyjnie. Nie podlegają też emocjom takim jak fochy, czy strojenie min – mówi Elżbieta Radziemska, pedagog.

W placówce odbywają się warsztaty terapii zajęciowej, lekcje funkcjonowania w społeczeństwie, kształtowania umiejętności do pracy w ogrodnictwie, rękodzielnictwie, czy przyuczenie do prostych prac biurowych.

Młodzież miała okazję zobaczyć jak kształcą się przyszli fryzjerzy, posadzkarze, czy hotelarze. W pracowni informatycznej zobaczyła jak działa tablica interaktywna, czy komputery macintosha.

- Szkoła prowadzi różne formy terapii. Posiadamy też aparaturę do biofeedbacku, czyli metodzie stymulacji fal mózgowych za pomocą EEG. Wynaleźli ją psychologowie z NASA – informuje Maria Nocko, nauczycielka.


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl