Pożar wybuchł przed godziną 23. na ogródkach w pobliżu mostu Bartoszowickiego. Na miejsce przyjechały trzy zastępy strażaków, policja i pogotowie ratunkowe. Pomoc wezwała kobieta, która mieszkała w altance ze swoimi znajomymi. Wcześniej wszyscy pili alkohol. W pewnym momencie kobieta poczuła swąd spalenizny, a później zobaczyła ogień. Jej znajomy byli prawdopodobnie tak pijani, że nie byli w stanie opuścić pomieszczenia. Dogaszanie zgliszczy trwało kilka godzin. W środku znaleziono ciało ponad 50-letniej kobiety i 60-letniego mężczyzny.
Dzień wcześniej ze strażnikami miejskimi odwiedziliśmy to miejsce. Niestety w środku nikogo nie zastaliśmy.
Od początku lutego z powodu wychłodzenia zmarły 33 osoby. Tylko ostatniej doby z tego powodu zmarło 8 osób.Od początku lutego 190 osób podtruło się tlenkiem węgla, a w wyniku zatrucia czadem zmarło osiem osób.