Co roku spotkania ze znajomymi i wielbicielami aktora odbywały się na 3 peronie Dworca Głównego. W tym roku uniemożliwił to remont. Z tego powodu spotkanie odbędzie się pod drugą tablicą wmurowaną w ścianę Wytwórni Filmów Fabularnych.
Obchody mają być nietypowe. Po złożeniu kwiatów w kieliszkach zapłonąć ma spirytus symbolizujący scenę z "Popiołu i Diamentu", która jest jedną z najsłynniejszych scen w polskim filmie. Na spotkanie zaproszono Roberta Gonerę, który zagra na gitarze.
Po spotkaniu o godzinie 13.30 w Dolnośląskim Centrum Filmowym (dawne kino Warszawa) odbędzie się projekcja filmu „Zbyszek” w reżyserii Jana Laskowskiego.
Zbigniew Cybulski zginął w 1967 roku na III peronie wskakując do ekspresu jadącego do Warszawy. Po zdjęciach aktor wracał do domu. W ostatniej chwili chciał wskoczyć do odjeżdżającego pociągu. Niestety dostał między wagony.
Aktor przyjeżdżał do Wrocławia, aby zagrać rolę Rodeckiego w filmie pt. „Morderca zostawia ślad”. Akcja sensacyjnego dramatu toczy się w ostatnich godzinach okupacji. Morderca kradnie kartotekę konfidentów gestapo zabijając przy tym prokuratora. Większość filmu kręcono w Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu. Dramat reżyserował Aleksander Ścibor-Rylski. Zdjęcia ukończono w 1967 roku. Mimo, że aktor zginął film udało się zakończyć. Głosu do dubbingu Cybulskiemu użyczył Jan Łomnicki.
Tablicę pamiątkową na trzecim peronie dworca wmurowano15 lat temu. Na jej odsłonięciu był m.in. Andrzej Wajda.