kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Dwie kładki przewieszone przez ul. Wróblewskiego potrzebowały remontu na cito. Ze względu na zły stan techniczny już w grudniu zeszłego roku postawiono drewniane barierki, które uniemożliwiają dojście do betonowej fasady. Znajdują się one mniej więcej metr od siebie.
Kładki ostatni remont przeszły w latach 80-tych XX wieku. Jak się okazało, niedokładnie założona izolacja płyty pomostu sprawia, że deszcz dostaje się do środka konstrukcji. Oczywiście nie pozostaje to bez wpływu na samą kładkę. - Dodatkowo liczne ubytki w betonie spowodowały odsłonięcie zbrojenia i stopniową jego korozję – poinformowała Ewa Mazur, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
ZDiUM przed wakacjami ogłosił przetarg na wykonawcę remontu. „Na pierwszy ogień” poszła kładka znajdująca się dalej od mostu Zwierzynieckiego. Prace na niej ruszyły na początku lipca. Druga ma być remontowana w przyszłym roku. Jaki zakres ma przeprowadzany remont? - Zostanie wymieniona płyta pomostu kładki, elementy żelbetowe, a całość będzie wzmocniona – wylicza rzecznik. - Ponadto planuje się uzupełnienie ubytków w podporach kładki, oczyszczenie i zabezpieczenie podpór przed korozją. Wykonane zostaną nowe schody prowadzące na kładkę. Nawierzchnia kładki będzie antypoślizgowa.
Obecnie trwają prace na rusztowaniach pod kładką. Dla bezpieczeństwa robotników budowlanych ustawiono tam sygnalizację świetlną. Tworzą się tam korki, lecz niestety kierowcy są sami sobie winni. Sygnalizację świetlną postawiono ze względu na lekkomyślnych kierowców, którzy jadąc z nadmierną prędkością często lekceważyli bramki i uderzali w rusztowanie, powodując jego przesunięcie. - Wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby rozpędzone auto uderzyło w rusztowanie z robotnikami - dodaje Ewa Mazur. - Staramy się organizować pracę na rusztowaniach poza szczytem, w godzinach od 9 do 14.00. Na szczęście do końca tego tygodnia zakończą się prace na rusztowaniu, a wraz z tym i obecność sygnalizacji świetlnej w tym miejscu.
