By zaistnieć w finale IX WFFM trzeba było najpierw nie odpaść podczas preselekcji wśród ponad stu zgłoszeń oraz dać się pozytywnie zapamiętać jurorom (Natalia Grosiak i Dawid Korbaczyński – muzycy z zespołu Mikromusic oraz Piotr Bartyś – radiowy dziennikarz muzyczny), grając w grupie niemal trzydziestki uczestników konkursu. Na scenie w klubie Alibi już w feerii świateł i w atmosferze koncertu każdy z laureatów miał swoje ostatnie pół godziny, by uwagę jury skupić wyłącznie na sobie.
Zagrali:
- Kofi – czyli bardzo ekspresyjne połączenie funky, jazzu soulu i r’n'b, zespół z przekonującym pomysłem na swoje bycie na scenie. Mimo, że w składzie grupy zabrakło tego dnia klawiszowca (co miało pewien wpływ na charakter występu) muzycy zaprezentowali publiczności i jurorom to wszystko, co zaprocentowało w konkursowych przesłuchaniach – fantastyczną energię wokalistki Alicji Kalinowskiej, świetne teksty, ciekawe brzmienia i aranżacje.
- Smokestack, który potrafił ująć luzem, świetnym zgraniem formacji oraz samą radością grania. Nie zawiodły docenione przez jurorów umiejętności Krzysztofa Siewruka zarówno jako gitarzysty, jak i wokalisty. Podobały się kompozycje i umiejętne łączenie przez zespół różnych stylistyk (rock, rhythm ‘n blues, blues, soul, funk, groove).
Ale to mroczna muzyka Ode To Venus okazała się być tym, na co postawili ostatecznie jurorzy. Mocne rockowe korzenie, psychodeliczny klimat, ostro, charyzmatycznie! Świetny wokal Macieja Sołtysa i gra zespołu jak pulsujący we wspólnym rytmie jeden organizm - przeważyły szalę.
Zwieńczeniem koncertu, niczym przysłowiowa wisienka na torcie, był grający gościnnie i w znakomitej formie – wrocławski Mikromusic.
Nagroda Grand Prix (9 tys. zł) przyznano Ode To Venus (Wrocław). Nagrody II stopnia (po 4 tys. zł) otrzymały zespoły: Smokestack (Kalisz) i Kofi (Opole). Wyróżnienia (nagrody rzeczowe) otrzymały zespoły z interesującym muzycznym potencjałem. Znaleźli się wśród nich: Dominik Plebanek z Krakowa (zwrócił uwagę jako świetny gitarzysta, który zaprezentował ciekawe kompozycje), Funky Carnivale z Wrocławia (podobał się hip-hop na żywo z humorem i dystansem) oraz także wrocławski Echoe (docenione zostało inteligentne łączenie różnych muzycznych stylistyk).