Od dawna chodniki przy Partyzantów są w fatalnym stanie. Trakty są dziurawe i zniszczone przez auta. Podczas deszczu tworzą się wielkie kałuże. Prawdziwy problem zaczął się, kiedy wąską uliczką poprowadzono objazd.
- Mieszka tu sporo ludzi starszych, którzy poruszają się o kulach. Chodnik jest wąski i dziurawy. Trzeba też omijać żywopłoty, które tarasują swobodne przejście - mówi Lucyna Cichocka z ulicy Monte Cassino.
Ludzie skarżą się, że kierowcy nie mają wyobraźni. W szczycie auta przekraczają prędkość, a chodnik ma metr dwadzieścia szerokości.
Problemy zaczęły się, kiedy ulicą poprowadzono objazd. Kierowcy autobusów MPK mieli problem z ominięciem zaparkowanych pojazdów. Obecnie ulicą mogą przejeżdżać tylko auta osobowe i busy.
- Ludzie zbierali podpisy, aby wyremontować nawierzchnię chodników. Mieli przekazać je zarządcom, ale sprawa utknęła w miejscu - opowiada Stanisław Zedak, jeden z mieszkańców.
Na zebraniach zarządcom zgłaszano problem, jednak nie do administratorów należy przycinanie żywopłotów, czy remont chodnika.
- Do zarządcy należy utrzymanie czystości na chodnikach. Sprawa remontów jest w gestii właściciela, czyli miasta. Na zebraniach mieszkańcy sygnalizują nam wiele spraw, które przekazujemy do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta (ZDiUM) - informuje Michał Jakubowicz, dyrektor firmy Fontis, która zarządza nieruchomościami.
W ZDiUM-ie poinformowano nas, że lokatorzy kłopoty powinni zgłosić w radzie osiedla. Jednak w pierwszej kolejności remontowane są trakty prowadzące do szkół, przychodni i innych ważnych instytucji.
- Remont ronda ma zakończyć się 8 października. W ten sam dzień znikną objazdy. Jutro rozpocznie się ostatni etap prac, czyli nakładanie nawierzchni ścieralnej. Oprócz tego dziury będą łatane przy ulicy Chełmońskiego i Braci Gierymskich. Naprawiano zostanie też kostka brukowa przy ul. Spółdzielczej - zapewnia Ewa Mazur, rzecznik ZDiUM.