Szanowna Redakcjo Gazety Wielka Wyspa
Na wstępie mojego listu chciałabym wyrazić słowa uznania dla pomysłodawców Waszego pisma. Jestem wieloletnią mieszkanką Biskupina i cieszę się, że wreszcie powstała gazeta, która zajmuje się problemami dnia codziennego mieszkańców Wyspy. Wasz magazyn nie marginalizuje naszych spraw jak to robią inne media, lecz jest im w całości poświęcony. Szczególnie spodobał mi się artykuł z zatytułowany ,,Problemy z psami, żulami i odpadami’’ Pana Redaktora Jacka Bomersbacha. Opisuje on wiele bieżących problemów z naszego podwórka. Najbardziej cieszy mnie fakt, że wreszcie ktoś poruszył problem zaśmiecania Biskupina przez działkowców i niektórych właścicieli domków. Codzienny widok worków z odpadami walających się wzdłuż torów bardzo mnie razi i psuje estetykę naszej dzielnicy. Czy naprawdę władze miasta nie mogą się tym zająć tą sprawą? Przecież Panu prezydentowi bardzo zależy żeby Wrocław pięknie się prezentował, a tutaj także zaglądają turyści z innych miast i zza granicy. Czy to nie wstyd dla nas? Do zaśmiecania Wielkiej Wyspy przyczyniają się także studenci zostawiający po imprezach mnóstwo śmieci pod akademikami na Wittigowie. Niejednokrotnie też byłam świadkiem jak wracająca w nocy z klubów młodzież wyrzucała w krzaki butelki po piwie i inne odpadki. Jeszcze raz dziękuje za ten tekst i mam nadzieję, że po jego przeczytaniu niektóre osoby zastanowią się
bardziej nad swoim zachowaniem. Życzę dalszych sukcesów redakcji pisma.
Pozdrawiam
Agnieszka Kołodziejska