Wczoraj, 1 września, policjanci z patrolu zauważyli dziwne zachowanie się osób, kręcących się w pobliżu Hali Stulecia.
- Pięciu mężczyzn przekładało worki z zaprawą na przyczepę, a obok stały zaparkowane dwa samochody - poinformował Kamil Rynkiewicz, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - Funkcjonariusze postanowili ich wylegitymować. Mężczyźni w wieku od 25 do 55 lat, pochodzący z różnych miejscowości, zachowywali się przy kontroli bardzo nerwowo. Dodatkowo nie byli w stanie powiedzieć, skąd mają worki z materiałami budowlanymi.
Prawda szybko wyszła na jaw. Okazało się bowiem, że zaprawa pochodzi z remontowanej Hali Stulecia. Policjanci doliczyli się 32 worków, które w tajemniczy sposób zmieniły właścicieli. Są one warte około 3 tysięcy złotych.
Teraz trwa śledztwo w tej sprawie. Mężczyznom za kradzież grozi do 5 lat więzienia.