Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wielka Wyspa
Inwazja os w przedszkolu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Przedszkole "Leśny Ludek" jest miejscem tak przyjaznym, że wczoraj usiłowały założyć tam gniazdo osy. Interweniowali strażacy.
Inwazja os w przedszkolu
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

- Wczoraj wezwaliśmy strażaków, bo zauważyliśmy, że w okolicy naszego przedszkola pojawiły się osy - powiedziała jedna z przedszkolanek, pracująca w "Leśnym Ludku" przy ul. Różyckiego.

- Próbowały założyć gniazdo. W trosce o dzieci zawiadomiliśmy straż pożarną. Zawsze bowiem bierzemy pod uwagę ich bezpieczeństwo i możliwość wystąpienia alergii na ukąszenia owadów. Czułabym się nieswojo, gdyby dzieci bawiły się na dworze pod gniazdem os - dodaje.

Decyzją prezydenta miasta strażacy mają wyjeżdżać do wezwań w sprawie gniazd os i szerszeni i otrzymują rekompensacja za te wyjazdy. W całej Polsce tylko Wrocław prowadzi taką politykę - w pozostałej części zgłaszający są odsyłani do firm specjalizujących się w likwidacji gniazd niebezpiecznych owadów.

- Na bezpieczeństwie nie wolno oszczędzać. Ukąszenia szerszeni i os są realnym zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia – mówi wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski. – Nie mogliśmy tego tak zostawić. Szacuję, że będzie to kosztować miasto do około stu tysięcy złotych. To niewielka cena za poczucie bezpieczeństwa mieszkańców – dodaje wiceprezydent.

Podobnie było i w czwartkowym przypadku na Wielkiej Wyspie.

- Gdy przyjeżdżamy na miejsce, sprawdzamy czy owady stworzyły już kokon czy są to pojedyncze sztuki - powiedział Remigiusz Adamańczyk, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego PSP we Wrocławiu. - Na początku owady usypiamy za pomocą specjalnych środków, by były mniej agresywne. Następnie kokon przekładamy do worka lub kartonu i odjeżdżamy. Potem zostawiamy je w lesie czy w głębi parku.

Strażacy przy okazji akcji są ubrani w specjalne skafandry z siatką na twarz, przypominające te, którymi dysponują pszczelarze.


aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl