Na miejscu jest trzech pracowników firmy i jedna osoba obsługująca koparkę. - Skandalem jest, że jedno z najważniejszych skrzyżowań na Wielkiej Wyspie będzie trwało aż miesiąc a zatrudnionych do tej inwestycji jest tak mało osób. Powinno się dołożyć wszelkich starań, aby jak najszybciej zakończyć ten remont i ułatwić życie mieszkańcom - uważa kwiaciarka pracująca na przeciwko ronda. - W poniedziałek prace trwały zaledwie 5 godzin. Przy takim tempie i takiej liczbie pracowników, mam wątpliwości czy remonty zostanie ukończony z końcem miesiąca - dodaje.
Sporym utrudnieniem jest również brak jakichkolwiek znaków objazdu. O ile to nie stanowi problemu dla mieszkańców znających alternatywne drogi, to jest dużym utrudnieniem dla przyjezdnych.
Dodatkowo, widocznego zakazu wjazdu na skrzyżowanie, auta za wszelką cenę próbują przejechać przez sam środek placu budowy. W przeciągu kilku minut dwa razy miała miejsce sytuacja, że mimo zakazu robotnicy musieli przepuścić awanturujących się kierowców.
Problem stanowi także zmiana trasy i objazd autobusów linii nocnych 253 i 255 oraz linii dziennej 145. Okazuje się, że autobusy mają utrudniony przejazd przez ulicę Partyzantów. Spowodowane jest to zaparkowanymi autami, które blokują przejazd pojazdom komunikacji miejskiej.