Teraz nadarzyła się okazja, żeby dzięki współpracy obu sklepów powstał projekt, który załatwiłby oba problemy za jednym zamachem, przy okazji dodając lokalom elegancji, szyku i świeżości. Zwłaszcza, że oba lokale mają długie tradycje - Rowery są związane z Wrocławiem od lat 20-tu, a Księgarnia pod Arkadami odkąd tylko najstarsi wrocławianie pamiętają. To należało uczcić w najlepszym KDM-owskim stylu!
Neonowe tradycje
KDM, czyli Kościuszkowska Dzielnica Mieszkaniowa, to prawdziwe epicentrum neonowej eksplozji z czasów PRLu. Do tej pory zachowali się dwaj dumni reprezentanci tamtego okresu - znany wszystkim Złodziej z PKO oraz pełen zawijasów DAES, który wtedy był jeszcze DESĄ. Jednak cieni liter z niezachowanych neonów znajdziemy na placu Kościuszki znacznie więcej - na elewacjach wokół można oszukać ślady po Empiku, znajdziemy napis KDM pozbawiony dopisku “bar kawowy”.
Ekipa Dobrego Widoku zgodnie uznała, że pod Arkadami musi pojawić się neon, który - tak jak w PRLu - nie tylko reklamowałby sklep, ale także miał wartość artystyczną, ukryty żart; który mógłby puścić oko do przechodnia.
Celem było też rozświetlenie ciemnej wnękę pomiędzy dwoma sklepami - Księgarnią pod Arkadami, najstarszą księgarnią we Wrocławiu, oraz właśnie Rowerami Stylowymi.
Projekt
Ledon Czytaj i Jedź to projekt autorstwa Alicji Chojnackiej. - Współpraca z właścicielami lokali była bardzo owocna - wspomina projektantka. - Od samego początku mieliśmy wspólną wizję czegoś nowoczesnego, charakterystycznego i efektownego.
Pusta ściana między wejściami do lokali prosiła się o zagospodarowanie. Idealnym rozwiązaniem było przygotowanie wspólnej reklamy dla obu biznesów. Ważną wytyczną była: widoczność. “Wejście do sklepu znajduje się we wnęce pod arkadami, dlatego zależało nam, aby witryna była widoczna zarówno przez samochody przejeżdżające wzdłuż ulicy Świdnickiej jak i przechodniów pod arkadami.” - opowiada projektantka.
Co było największym wyzwaniem dla projektantki? “Jak połączyć teoretycznie dwie różne działalności.” - mówi Alicja - “forma ledonu wpisała się tutaj idealnie i pozwoliła nam uzyskać oczekiwany efekt. Dzięki współpracy tych dwóch przedsiębiorców, zaprojektowałam ledon, który łączy ich specjalizacje.
Dlaczego ledon a nie neon?
- Chcieliśmy wiernie podążać ścieżką tradycji szklanych rurek wypełnionych kolorowym gazem, niestety musieliśmy spojrzeć na sprawę realistycznie - mówi Zuzanna Wollny, kuratorka Dobrego Widoku.
Wykonanie neonu tej wielkości, świecącego w dwóch fazach przerastało możliwości finansowe zarówno przedsiębiorców, jak i wsparcia w ramach projektu Dobry Widok. Ledon łatwiej konserwować i jest po prostu tańszy. Wykonanie ledonu zostało zlecone specjalistom od wrocławskich neonów z firmy KONO, którzy dbają choćby o galerię neonów na Ruskiej - realizatorzy chcieli mieć pewność, że efekt będzie imponujący.