Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Piorunująca końcówka dała Pszczółce zwycięstwo nad Ślęzą

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Pszczółka Lublin pokonała Ślęzę Wrocław 58:52 w meczu 2. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet. Wrocławianki w końcówce meczu straciły 11 punktów z rzędu.
Piorunująca końcówka dała Pszczółce zwycięstwo nad Ślęzą

Piorunująca końcówka dała Pszczółce zwycięstwo nad Ślęzą
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Piorunująca końcówka dała Pszczółce zwycięstwo nad Ślęzą
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Pierwszy mecz Pszczółki w tym sezonie przyciągnął spore zainteresowanie widzów, ale na otwarcie wyniku musieli trochę poczekać. Dopiero po czterech minutach od rozpoczęcia spotkania niemoc ofensywną z obu stron przełamała Dominique Wilson akcją 2+1. Lublinianki odpowiedziały za sprawą dwóch celnych osobistych Natashy Mack, ale przyjezdne szybko odzyskały inicjatywę. Najpierw za trzy przymierzyła Julia Drop, chwilę potem spod kosza trafiła Patricia Bright i przy stanie 8:2 trener Krzysztof Szewczyk musiał poprosić o czas.

Timeout dla Pszczółki przyniósł zamierzony efekt - najpierw Martina Fassina przebiła się pod kosz po podaniu Klaudii Niedźwiedzkiej, a następnie wykorzystała złe podanie Michaeli Fekete i zdobyła punkty z kontrataku. Zanim lublinianki rozkręciły się na dobre, Drop dołożyła drugą trójkę i dała swojej drużynie trochę zapasu punktowego. Żółto-czerwone utrzymywały się na prowadzeniu prawie do końca pierwszej kwarty, ale zanim rozbrzmiała syrena kończąca tę część meczu Natalia Kurach zamieniła podanie Fassiny na dwa oczka i mieliśmy remis 13:13.

Koszykarki 1KS-u dobrze weszły w drugie dziesięć minut spotkania. Fekete wykorzystała przewagę warunków fizycznych i ograła Kurach w drodze po akcję 2+1. Chwilę potem ze swojego zadania doskonale wywiązała się Karolina Stefańczyk, najpierw zdobywając punkty po własnym przechwycie, a następnie trafiając trójkę z rogu. Po skutecznych rzutach Anny Jakubiuk i Julii Drop prowadzenie Ślęzy urosło do rozmiarów 25:18 - była to najwyższa przewaga żółto-czerwonych w tym spotkaniu.

Zamiast budować dalej swoją przewagę, koszykarki ze stolicy Dolnego Śląska całkowicie ją roztrwoniły. Zaczęło się od punktów Natashy Mack z ponowienia. Dwie minuty później z dystansu przymierzyła Ivana Jakubcova, a kilkanaście sekund później to samo zrobiła Aleksandra Stanacev. Ślęza przez trzy minuty nie potrafiła znaleźć sposobu na trafienie do kosza, aż w końcu przełamała się Dominique Wilson, uciszając lubelską publiczność celną trójką. Jakubcova chwilę później doprowadziła do remisu, ale kolejny rzut z dystansu, tym razem autorstwa Patricii Bright, ponownie dał wrocławiankom prowadzenie. Przed przerwą mieliśmy jeszcze udane akcje Michaeli Fekete i Natashy Mack, ale Ślęzie udało się utrzymać trzypunktowy zapas po 20 minutach.

Trzecia kwarta zaczęła się dość podobnie do pierwszej, ale w przeciwieństwie do premierowej odsłony meczu, tym razem oba zespoły szybciej odnalazły swoją skuteczność. Punktowanie w drugiej połowie rozpoczęła Martina Fassina, ale na jej wejście pod kosz szybko odpowiedziała Anna Jakubiuk. Wrocławianki nie miały za to kontry na kolejny layup Fassiny i trójkę Stanacev, która poderwała publiczność i dała Pszczółce prowadzenie 37:35.

Ślęza ponownie nie mogła znaleźć sposobu na sforsowanie obrony lublinianek, zła passa trwała ponad 2,5 minuty. Przełamanie przyszło ze strony Agaty Szmyrki, która trafiła rzut za trzy i tym samym zdobyła swoje pierwsze punkty w barwach Ślęzy Wrocław. Ta próba nie podniosła jednak reszty zespołu, co pozwoliło gospodyniom odzyskać prowadzenie. Nawet skuteczna akcja Patricii Bright była tylko odosobnionym przypadkiem dobrej egzekucji w ataku. W efekcie Pszczółka dzięki trzem punktom Ivany Jakubcovej zaczynała decydującą kwartę z czterema oczkami zapasu.

W kolejnym z wielu zwrotów akcji najpierw swoją firmową akcję przeprowadziła Bright, a po chwili tym samym popisała się Dominique Wilson, dzięki czemu Ślęza odzyskała przewagę. Po trójce obwodowej Ślęzy trener Szewczyk poprosił o czas, ale nie przyniósł on pożądanego efektu. Wykorzystała to Wilson po raz kolejny trafiając z dystansu i dając Ślęzie prowadzenie 48:44. Pszczółka potrzebowała minuty, żeby odrobić straty i kolejnych kilkudziesięciu sekund, aby ponownie przejąć inicjatywę. Tym razem już na dobre. Kamiah Smalls najpierw trafiła na 50:48, w kolejnej akcji na 52:48. Ta sama koszykarka po timeoucie dla Ślęzy przymierzyła z dystansu. Wrocławianki odpowiedziały dwoma osobistymi Dominique Wilson, ale już w następnym posiadaniu Smalls dopełniła dzieła. Rzucająca Pszczółki tuż przed końcem 24 sekund popisała się niezwykle trudnym rzutem za trzy, pozbawiając żółto-czerwone wątpliwości.

Ślęza walczyła, ale próby dystansowe Drop, Fekete i Wilson nie znalazły drogi do kosza. Amerykanka zdążyła jeszcze dodać dwa punkty wraz z końcową syreną, zmniejszając straty o dwa oczka, które mogą się przydać po rewanżowym starciu obu drużyn.

Od stanu 48:44 żółto-czerwone straciły 11 punktów z rzędu, a w końcowym rozrachunku przegrały ostatnie sześć minut 4:14. Ale problemów było więcej - 30 proc. skuteczności z gry, 18 strat do 9 asyst czy 7:14 w punktach drugiej szansy. Przed zespołem Arkadiusza Rusina ważny tydzień, wrocławianki muszą wyeliminować sporo mankamentów przed konfrontacją z Katarzynkami Toruń, któer zaplanowano na niedzielę, 17 października.

Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin - Ślęza Wrocław 58:52 (13:13, 17:20, 14:7, 14:12).

Pszczółka: Smalls 13, Fassina 13, Jakubcova 11, Mack 10, Stanacev 7, Niedźwiedzka 2, Kurach 2, Duchnowska 0, Sklepowicz 0, Kośla 0. A. Kuczyńska, Trzeciak DNP.

Ślęza: Wilson 16, Bright 11, Drop 8, Stefańczyk 5, Fekete 5, Jakubiuk 4, Szmyrka 3, W. Kuczyńska 0, Jasnowska 0. Jasińska DNP.


Michał Rygiel



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl