Zdecydowanie nie miała racji - decydując się na prowadzenie gospodarstwa agroturystycznego powinniśmy wychodzić z założenia, że i takie sytuacje mogą mieć miejsce. W przeciwnym wypadku... zrezygnujmy z prowadzenia agroturystyki.
I drugi przypadek - z innej strony
Wydarzenie miało miejsce nie w Polsce tylko w obwodzie kaliningradzkim FR w gospodarstwie agroturystycznym, położonym niemal nad Bałtykiem w pobliżu Swietłogorska. Jest to typowe gospodarstwo rodzinne, w prowadzeniu którego pomaga również latem córka właścicieli, jednocześnie studentka.
Już na początku podczas podawania posiłków w przytulnej jadalni daje się odczuć, że zasadą właścicieli jest nie narzucanie się w najmniejszym stopniu gościom. Nawet kiedy gospodarz wieczorem został zaproszony do wspólnego biesiadowania, to zrobił to z oporami i nie posiedział z nami dłużej.
Natomiast chyba najlepszą pointą podobnych sytuacji jest opinia innego naszego znajomego, który stwierdził, że nie lubi agroturystyki dlatego, że trzeba uczestniczyć w posiłkach (i czasem w innych czynnościach) wspólnie z gospodarzami. Dobre przykłady prowadzenia gospodarstw agroturystycznych przy dużej kulturze osobistej i niezbędnym dystansie gospodarzy znajdziemy w mazowieckiem.
Mimo to nie należy niczego uogólniać
Z jednej strony jestem za gospodarzami dyskretnymi, nie zmuszającymi do niczego; z drugiej należy również brać pod uwagę gospodarstwa mocno sprofilowane - na przykład na wspólne ekologiczne działania i między innymi wspólną pracę na roli. Wtedy gość ma przed sobą jasną propozycję i od niego zależy wybór gospodarstwa.
Jeśli gospodarstwo agroturystyczne posiada stadninę to trudno jest sobie wyobrazić przebywanie w tym miejscu bez instruktora jazdy, wszak to na właścicielach ciąży wtedy duża odpowiedzialność. Podobnie jest w wypadku ofert terapeutycznej.
Jak zatem to wypośrodkować
W życiu bariery psychologiczne najlepiej pokonują ci, którzy z jednej strony potrafią zadawać pytania; z drugiej potrafią wyczuć, czy gość (lub goście) chce być całkowicie niezależny podczas swojego pobytu.
Niekoniecznie pozytywnie są odbierane szczegółowe regulaminy gospodarstwa agroturystycznego dotyczące zachowań - mogą się skojarzyć po prostu z czymś co godzi w poczucie wolności gościa.
Najlepsza jest dyskrecja i nie narzucanie się gospodarzy.
Zapraszamy do https://www.konstantow.pl/
Fot.: Zygfryd Słapik